Przywykliśmy już do zabaw, w których zwierzęta biorą udział w typowaniu, na przykład wyników meczów. Ośmiornica Paul, na przykład, nie żyjąca już od blisko siedmiu lat, przewidująca wyniki meczów piłkarskiej reprezentacji Niemiec na turniejach w 2008 i 2010 roku, ma nawet swoją stronę na Wikipedii. O ile w przypadku zwierząt był to pewien rodzaj zabawy, tak już komputery przewidujące przyszłość na podstawie analiz brzmią znacznie poważniej.
Można się rozejść, zaoszczędzić czas i pieniądze, bo i tak wiadomo, kto wygra. Według oprogramowania stworzonego przez Luminoso Technologies zdobywcą Oscara w kategorii najlepszy film zostanie „Jakie” w reżyserii Pablo Larraina. Skąd taki werdykt? Na podstawie analiz recenzji filmowych, tworzonych przez użytkowników serwisu IDMb (skupiono się jedynie na pierwszej pięćdziesiątce najlepszych filmów według średniej oceny w serwisie). Komputery przeanalizował blisko 80 tysięcy recenzji, między innymi pod kątem obecnego w nich słownictwa. I tak udało się znaleźć szereg interesujących powiązań między niektórymi leksemami a werdyktami Amerykańskiej Akademii filmowej. Na przykład leksemy typu „horror” czy „narracja” znacząco „zmniejszały” szanse filmu na otrzymanie upragnionej statuetki. W przeciwieństwie na przykład do leksemu „arcydzieło”, który te szanse zwiększa.
A to wszystko za sprawą Sports Analytics Machine (w skrócie SAM), superkomputera z Uniwerystetu z Salford. Podczas analizy SAM brał pod uwagę wiele czynników, między innymi: dotychczasową formę zawodników wszystkich drużyn, warunki pogodowe i ich powiązania (!) z narodowościami poszczególnych piłkarzy, statystyki czy też historię bezpośrednich spotkań między drużynami X i Y.
I tak SAM świetlaną przyszłość wywróżył aktualnie przewodzącej w tabeli Premier League – Chelsea. Niespodzianką jest kwestia wicemistrzostwa. Według SAM-a drugie miejsce w tabeli na koniec sezonu zajmować będzie Tottenham. Inną niespodzianką jest piąte miejsce Arsenalu. Jeśli ten scenariusz by się ziścił, drużyna Wengera po raz pierwszy od 21 lat nie zagrałaby w Lidze Mistrzów. Aktualny mistrz Anglii, według analiz Sama, uplasuje się dopiero na dziesiątej lokacie.
No właśnie oprogramowanie Microsoftu okazało się pod tym względem zawodne, ponieważ turniej wygrać mieli Niemcy, a wygrali, jak wiadomo, Portugalczycy. Czy w przypadku dwóch powyższych przykładów będzie tak samo? O tym przekonamy się już wkrótce.
Servecom.pl
Comment:*
Nick*
E-mail*
Strona WWW